Mandat z fotoradaru – jak jest dostarczany i ile wynosi?

Mandat z fotoradaru to prawdziwa zmora dla kierowców, ale też sposób na to, aby skuteczniej egzekwować ograniczenia prędkości na danych odcinkach. Co zrobić, kiedy fotoradar zrobi nam zdjęcie? Czy możliwe jest odwołanie się od płatności takiego mandatu?

 

Mandat z fotoradaru – jak można go dostać?

Fotoradar to urządzenia służące do odmierzania prędkości na konkretnych odcinkach – pozostają one w rękach Inspekcji Transportu Drogowego. Zadaniem tego urządzenia jest wykonanie zdjęcia w momencie przekraczania prędkości przez dany samochód. Co ciekawe, fotoradar stojący przy drodze może robić zdjęcia zarówno samochodom zbliżającym się, jak i oddalającym – wszystko zależy od kąta jego ustawienia. Zdecydowana większość robi jednak zdjęcia od przodu, gdyż pozwala to na łatwiejszą identyfikację zarówno samochodu, jak i osoby nim kierującej. Jakie dane zawiera mandat z fotoradaru? Przede wszystkim jest tam data, miejsce i godzina wykonania zdjęcia, jak i samochód i jego tablice rejestracyjne. Na zdjęciu widoczna jest też twarz kierowcy. Istotne są również dane dotyczące dozwolonej prędkości na danym odcinku.

Mandat z fotoradaru powinien zostać dostarczony w czasie nie dłuższym niż 180 dni od momentu jego wykonania. W praktyce jednak mandaty docierają do nadawców znacznie szybciej, nawet w ciągu kilku dni czy tygodni.

 

Mandat z fotoradaru – kiedy nie musimy go płacić?

Okazuje się, że w uzasadnionych sytuacjach nie musimy opłacać zdjęcia z fotoradaru. Dzieje się tak w sytuacji, kiedy zdjęcie jest niewyraźne lub też kiedy przedstawia ono tył pojazdu i nie ma możliwości rozpoznania kierowcy. Odmówienie przyjęcia mandatu jest możliwe także wtedy, kiedy na zdjęciu znajduje się więcej niż jeden samochód – wtedy nie ma pewności, który z nich faktycznie przekroczył prędkość.